Bo fantazja jest od tego, aby bawić się na całego ;) – Maleńka Ja

Bo fantazja jest od tego, aby bawić się na całego 😉

Jesteśmy otwartym małżeństwem, lubimy zabawy seksem, pewnego dnia napisałam do męża moją fantazję seksualną:

„Chcę, żebyś mnie zabrał, do apartamentu, na miejscu związał,
zakrył oczy i żeby przyszedł drugi mężczyzna,
żebyście ostro mnie wzięli, z klapsami i mocnym dotykiem„

     Była sobota, niestety dość pochmurna, padał deszcz, na wieczór byliśmy umówieni z kolegą na zabawę, mąż miał na mnie pewien plan, w którym bardzo chętnie zgłosiłam swój udział. Lubimy z mężem zabawy z wiązaniem mnie, ale nie jakimś profesjonalnym, tylko amatorsko, żebym nie mogła uciec, co jest dość śmieszne, bo nigdy nawet nie próbuję, ale jest ta adrenalina i nutka niepewności. Uwielbiam mieć też zasłonięte oczy, inne zmysły zaczynają pracować bardziej intensywnie, jak do tej pory zawsze wiedziałam kto jest akurat we mnie, zabawy takie odbywały się tylko z moim mężem, więc nie było innej możliwości jak właśnie on. Tym razem miało być inaczej w naszej zabawie miał uczestniczyć jeszcze jeden mężczyzna, na samą myśl o tym przechodziły mnie lekkie ciarki, czuję je również teraz kiedy to piszę, charakterystyczny ucisk w podbrzuszu jest bardzo przyjemny.

     Od rana przeżywałam lekkie podniecenie na samą myśl zbliżającego się wieczoru, rano jak zwykle jakaś krzątanina po domu, choć dość nerwowa tego dnia. Koło godziny 15 zaczęłam się szykować, muszę prezentować się wyśmienicie dla tych dwóch Panów i sprawić by poczuli się równie usatysfakcjonowani jak Ja. Wzięłam prysznic, zrobiłam sobie przy tym bardzo aromatyczny peeling, pachniałam wyśmienicie. Spakowałam seksowne ciuszki i wyruszyliśmy w umówione miejsce, do skrupulatnie wybranego przez męża apartamentu, który daje wiele możliwości, niestety tutaj pojawiły się trudności, apartament do którego trafiliśmy, nie był tym, którego oczekiwaliśmy, więc ponad godzinę czekaliśmy w zniecierpliwieniu na ten nasz konkretny. Kiedy dotarliśmy na miejsce, było już idealnie, w oczekiwaniu na kolegę wiałem ciepłą kąpiel w wannie, zrobiłam mocny makijaż, ubrałam się seksownie, popijając przy tym lampkę wina, już wtedy było cudownie. Kolega dołączył do Nas o umówionej porze, troszkę porozmawialiśmy przy winku, pośmialiśmy się, kiedy moje podniecenie było już na skraju, postanowiłam zacząć działa, nakręcić ich, tak jak ja byłam tym wszystkim nakręcona od pewnego czasu. Wzięłam więc wibrator siadłam na przeciwko nich i zaczęłam powoli i delikatnie bawić się sobą, na tym etapie zabawy nie było możliwości dotykania mnie. Panowie się rozkręcili się jeszcze bardzie, mąż chwycił mnie za rękę i zaprowadził na górę, stało tam wielkie łoże z pięknie pachnącą pościelą, związał mnie, oraz zakrył mi oczy atłasową, bardzo delikatną opaską po czym upewnił się, czy oby na pewno nic nie widzę. Obaj Panowie do reszty pochłonęli się zabawą mną, jak dwóch kolegów rozpracowujących nowy zestaw lego, chociaż wcale nie byłam dla żadnego z nich nowa, ale sytuacja w której znaleźliśmy się tego wieczoru była nowa dla wszystkich uczestników. Znam co prawda ciało mojego męża, kolega też nie uczestniczył w naszych zabawach po raz pierwszy, ale moje ręce były unieruchomione, mogłam ich poznać ewentualnie tylko gdy penetrowali mi usta, wchodzili we mnie głęboko, czy po odgłosach dochodzących z różnych stron i oczywiście zapachu, zapach męskiego ciała jest dla mnie czymś wyjątkowym. Brali mnie na zmianę, w różnych konfiguracjach, w pełnej harmonii, bez zbędnych słów delektowali się nową zabawką, która była posłuszna i spełniała każdą ich zachciankę, na zmianę wchodzili we mnie zajmując kolejno różne otwory mojego ciała, moje usta, cipkę i tyłek, wszystkie części mojego ciała, aż kipiały z rozkoszy. Penetracja była raz delikatna, raz mocna, a raz wręcz brutalna, to było cudowne uczucie, które chciałam kontynuować, dostawałam klapsy raz od jednego Pana raz od drugiego, uwielbiam to uczucie pieczenia na pośladkach. Trzymając mnie za włosy raz za razem poszczególny Pan wypełniał moje usta i gardło, mocniej i mocniej, jednocześnie drugi Pan wypełniał mnie całą. Lubię mocny dotyk, po którym zostają ślady na ciele, lubię gdy mężczyzna mocno trzyma mnie za pupę i sprawia sobie przyjemność, mocno wkładając mi swojego członka, który wchodzi cały, bez skrupułów, bez pytania czy się zmieści, wchodzi we mnie i nie bierze pod uwagę, że nie jestem przygotowana na taki ładunek, po prostu wpycha we mnie całą swoją męskość, bo tego chce, bo dobrze wie, że Ja chcę dokładnie tego samego, lubię mocną i zdecydowaną penetrację, lubię ostre rżnięcie, bez względu, który otwór akurat jest brany pod uwagę, dodatkowo wszystko potęgował fakt, że jestem związana i całkowicie poddana ich woli, że mogą robić ze mną co chcą, a ja mogę stawiać opór, ale raczej będzie on daremny.

     Po pewnym czasie zostałam rozwiązana ponieważ Panowie mieli dla mnie kolejny plan, delikatnie usiadłam na jednym z nich nabijając się cipką na sterczącego i nabrzmiałego z podniecenia członka, aby dać drugiemu pełny i nieskrępowany dostęp do drugiej dziurki, pragnęłam tego, pragnęłam podwójnej penetracji, to uczucie jest tak przyjemne, że ciężkie do opisania, każda kobieta powinna je przeżyć chociaż raz w życiu, ja mam tyle szczęścia, że mój mąż jest bardzo otwarty i uwielbia sprawiać mi przyjemność, nie była to pierwsza nasza akcja z dwoma członkami na raz, więc
wiedziałam co mnie czeka i z niecierpliwością czekałam, aby drugi Pan dołączył dając mi niezmierzone pokłady rozkoszy, chciałam aby ta chwila trwała i trwała w nieskończoność i doprowadziła do eksplozji zmysłów, już teraz mam ochotę na powtórkę, na podwójną penetrację, na pieszczenie dwóch Panów, na oddanie się im w całości. Mąż nie czekał zbyt długo i wsadził mi swojego spragnionego kutasa w tyłek, w tym momencie odleciałam totalnie zatraciłam się w tej przyjemności, czułam się pełna i spełniona, moje ciało drżało z rozkoszy a Panowie napawali się mną jak tylko chcieli, rżnęli mnie jak chcieli i jak ja chciałam, nie musiałam upominać się o pieszczoty, nie musiałam upominać się o rżnięcie, ci Panowie dobrze wiedzą co robić, doznają uniesień sprawiając, że odlatuję i tracę połączenie ze światem zewnętrznym. Lubię jak mężczyzna w łóżku jest dominujący, wie czego chce, ale jednocześnie wie jak sprawić by kobieta odleciała w magiczny świat niezwykłych doznań. Po intensywnej zabawie w trójkę postanowiliśmy zrobić sobie przerwę, napić się, ponieważ wszyscy uczestnicy byli już dość spragnieni, nikt nie komentował tego co się wydarzyło, uśmiechy na naszych twarzach mówiły same za siebie. Później poszliśmy z mężem na górę a kolega został na dole, każdy z Nas zasługiwał na odpoczynek, My z mężem zawsze po takich akcjach, chcemy więcej, więcej już tylko od siebie, dlatego kładąc się do łóżka było wiadome, że szybko nie skończy się to spaniem, przytuliliśmy się aby po chwili uprawiać namiętny seks, tym razem był to akt miłości, pożądania między nami, radości z tego, że ufamy sobie na tyle, że możemy pozwolić sobie nawzajem na takie zabawy, że odważyliśmy się wpuścić do naszego łóżka kogoś jeszcze, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Seks między nami w tej chwili kipiał namiętnością a podniecenie sięgało zenitu co doprowadziło do tego, że moje soki tryskały po łóżku, a mąż napawał się tą chwilą i patrzył jak wiele radości sprawia mi cała sytuacja, by po chwili zasnąć wtuleni w siebie. Mówią, że seks doprowadza do miłości, moim zdaniem seks to akt wielkiego pożądania, nie koniecznie wiążącym się z miłością, oczywiście jeśli już kochamy drugą osobę seks nabiera zupełnie innego wymiaru, miłość połączona z pożądaniem to inny wymiar świadomości siebie oraz osoby kochanej, ale seks tylko z pożądania to świetna zabawa i bardzo dużo emocji prowadzących to satysfakcji i dających upust żądzą, które wcale nie mają nic wspólnego z miłością. Seks to coś wspaniałego, nie dającego się wręcz opisać słowami, coś co uzależnia i zdziera z Nas, choćby na chwilę, grzeczną maskę aby dać się porwać pożądaniu. Mąż stanął na wysokości zadania to piękne, że możemy żyć w szczęśliwym małżeństwie i jednocześnie móc bawić się w ten sposób, a Ja, Ja chcę więcej, chcę się bawić, chcę się rżnąć z pożądaniem., chcę się bawić.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *